Przewidywany czas powrotu na Ziemię- dwa w porywach do trzech tygodni.
Mass Effect 3 właśnie miał swoją premierę.
Ci, którzy czytają mnie w miarę ze zrozumieniem, wiedzą jakim nałogowym graczem jestem i ile dla mnie znaczy ta gra, a zwłaszcza jej główny bohater ;)
Tak więc spodziewajcie się mnie jak już ocalę Ziemię, galaktykę i wszystko co żyje.
A na poważnie to czekam na nową lalkę zza Wielkiej Wody i mam już do niej życiową opowiastkę. Jak tylko zawita, to zaraz coś skrobnę.
A na pocieszenie jedyna sweet focia jeszcze nie obfotografowanego do końca nabytku:
A więc, do zobaczenia!!
Pierwsza :D
OdpowiedzUsuńCzekamy z niecierpliwością na "nową" i oczywiście powodzenia w misji :D
ps.
sweetaśny ten kjójik :D
Nabytek CUUDNY! Czekam z niecierpliwością na kolejną lokatorkę Króliczej Nory ;)
OdpowiedzUsuńCzekamy więc cierpliwie, aż uratujesz świat- mam nadzieję, że zdążysz przed 21 grudnia 2012 roku :D
OdpowiedzUsuńDozobaczenia! I ratuj świat, czy co tam wolisz...dzielny króliku!! ;D
OdpowiedzUsuńJa czytam i pochlebiam sobie, że nawet ze zrozumieniem, ale pamiętam Cię jako nałogowego oglądacza, a nie gracza... ;-) Anyway, powodzenia. Ja jutro mam jeszcze egzamin, ale potem przestaję się lenić i też będę ratować świat (tylko inny, bo w Dragon Age).
OdpowiedzUsuńGraj sobie na zdrowie. :) Piękne zaćmienie słońca i... hmm... to drugie nieastronomiczne zjawisko. ;)
OdpowiedzUsuńI ja z niecierpliwością czekam aż powrócisz na ziemię :)
OdpowiedzUsuńA przy okazji przypomniała mi się taka japońska legenda o króliczku piekącym na księżycu ryżowe ciasteczka. Czyżby była w tym jakaś nutka prawdy?
nie mam pojęcia co to za gra,ale oczywiście trzymam kciuki! zbaw galaktykę i wracaj!
OdpowiedzUsuńależ "zadziobałaś" okazy!nooo!!
Witam z Hiszpanii: Barbies poświęcone tym filmie ma piękne ubrania. W Hiszpanii film jeszcze nie nadeszła, ale na pewno jest sukcesem. pozostać w kontakcie z blogu blogu
OdpowiedzUsuńHello Marta! Thanks for the comment. It is nice to hear that you like my dolls.
UsuńKisses from Red Haired Bunny - that's me ;))
Miłego lotu i czekam na kartkę z kosmosu. :D
OdpowiedzUsuńFajny ten Królik, nie chcesz go sobie wziąć jako nowy awatar? Trochę rudy jest :D
Hmmm... nie myślałam o tym, ale jak Małż mu czuprynę w fotoszopce dorobi, to czemu nie?
UsuńMyślę, że czupryna jeszcze bardziej podkreśli cudowność tej postaci!
UsuńDo dzieła! Czas odświeżyć wizerunek. :D
Króliku, życzę powodzenia na misji! (Też baaardzo lubię wszelkiego rodzaju gry i dlatego mam mały przestój w twórczości okołolalkowej;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!:)
jakiez pieknoty ja widzę na tym zdjęciu:))))
OdpowiedzUsuńbardzo piękne lalki! obydwie boginie, i Sun i Moon wyglądają genialnie! nie mogę się doczekać postów o nich!
OdpowiedzUsuńTen królik na fotce z tła obok lalki w złotej sukni powalił mnie na kolana!!! Jest super :D
OdpowiedzUsuńPS. Zapraszam na handmade'owe kolczyki aniołkowe :D