W nawiązaniu do poprzedniego posta, dzisiaj chciałbym Wam przedstawić jak się ma stadko z Allegrowej paczki, po zabiegach i ubrane w nowe, czyste szmatki.
Muszę się Wam przyznać, że kiedyś popełniłam morderstwo... a nawet dwa... Zamordowałam dwie niczemu nie winne lalki podczas próby zrobienia z nich lalek OOAK. Żałuję do dziś i aby uczcić ich pamięć postanowiłam już nigdy tego nie robić. Zajęłam się przywracaniem lalek do stanu pierwotnej świetności. Nauczyłam się latać ubytki w owłosieniu, prostować zjedzone rączki, czyścić i pielęgnować lalkę tak, aby wyglądała na zadowoloną. Bardzo żałuję ale nie umiem szyć- wiem, bo wielokrotnie próbowałam, więc nie mogę ubierać lal w wymyślone przeze mnie kreacje. Potrafię za to dopasować posiadane ubranka tak, że nie widać ile dana lalka ma na sobie "bagażu doświadczeń"
Oto jak wyglądały moje panienki po wyjęciu z pudła:
Pierwsza prezentuje się Ocean Friends Barbie z roku 1996, która pierwotnie występowała w duecie z małą orką Keiko.
Reklamę polecam tutaj.
Tak wyglądała lalka oryginalnie w pudełku.
"Super-mocą" tej lalki były nóżki, które pod wpływem zimnej wody zmieniały kolor na czarne- pasowały do kostiumu nurka. W praktyce lalka ma nogi czarne cały czas- na normalny, cielisty kolor zmieniają się pod wpływem ciepła.
Tak wyglądała lalka przed zabiegami:
A tak już po:
Jak widać czarne nóżki świetnie sprawdzają się w roli legginsów. Szkoda tylko, że jak zwykle nie posiadam butów dla lalek :(
Akurat w przypadku tej lalki metamorfoza jest chyba najmniejsza, bo była ona ogólnie w stanie bardzo dobrym. Wymagała jedynie wymycia i wyczesania.
Następna będzie Bubble Angel Barbie z 1994 roku.
Reklama, niestety w języku Duńskim.
Ciekawostką jest fakt, że lalke tą znajdowalam pod różnymi nazwami: Bubble Fairy, Bubble Angel, Bubble Enchantes Barbie- grunt, że w końcu trafiłam na własciwą :)
Oto nasza lalka w pudełeczku:
Muszę przyznać, że jestem zakochana w tym stroju i chyba stanę na rzęsach, ale zdobędę taki!
Moja lalka przed zabiegiem:
I już po:
Ta miała mniej szczęścia niż poprzedniczka, ponieważ dopadł ją jakiś młodociany kolekcjoner lalczynych włosów i dość mocno pocieniował bidulkę. Lalka nie ma ubytków, tylko poskracane kosmyki, ale ubrana w piżamkę, uczesana i umyta wygląda jakby właśnie wstała z łóżka, może więc być trochę potargana.
Specjalnie dla Świstaka przedstawiam Hollywood Hair Barbie z 1993 roku.
Gwiazda ta miała zabójczo długie włosy, które dodatkowo wchodziły w reakcje chemiczną ze sprayem dołączonym do lalki i pod jego wpływem zabarwiały się na różowo.
Reklama tym razem po czesku.
Lalka w oryginale i w zestawie Deluxe:
Moje biedactwo:
Lalka jak większość lalek z długimi włosami z lat 90-tych, ma bardzo przerzedzoną fryzurę. Dzieje się tak dlatego, że te długowłose mają po prostu mnie włosów- rekompensuje to ich długość. To plus dzieciak- sadysta i mamy problem, bo ogon lalki wygląda "chudo"
Można to zatuszować kręcąc włosy lalki np.: na papiloty, co da złudzenie większej objętości.
Moja Hollywood Hair po zabiegach:
Starałam się utrzymać konwencję złotych dodatków i jestem zadowolona- nawet sukienka "made in rynek" prezentuje się całkiem nieźle.
Kolejna będzie moja ulubienica z tej paczki- Pearl Beach Barbie z 1997 roku.
Niestety nie znalazłam reklamy. Ale była to jedna z lalek plażowych, wydawanych w wąskich pudełkach. Jako gratis miała dołączony pierścień z perłą, która zmieniała kolor pod wpływem (nie uwierzycie!) TEMPERATURY WODY! :D
Znalezione w sieci zdjęcia lalki:
Moja lalka po przejściach:
I już po SPA- ta szczęściara ma nawet własne buty!
Ubranko pochodzi od Cool Colors Barbie i świetnie współgra z kolorem oczu lalki i jej kolczykami.
I to koniec części pierwszej. Zostały mi jeszcze trzy lalki...
To jest blog o lalkach.
O Barbie, które zna każdy i o takich, o których słyszało niewielu. O takich, co wyglądają zwyczajnie i takich, co zatykają dech w piersi. Jedne kosztowały pięć złotych, a inne małą fortunę, ale wszystkie są tak samo cenne i niezwykłe...
To też blog o leniwym Kocie, cudownym Dziecku, sprytnym Mężczyźnie i o Kobiecie, która jest Królikiem.
Ten blog to moje miejsce, moja Nora, do której Cię zapraszam.
Mam nadzieję, że się zaprzyjaźnimy.
Charakterystyka Królika
- RudyKrólik
- Elbląg, Warmińsko-Mazurskie, Poland
- Jestem Żoną i Matką. Kolekcjonerem i Czytaczem. Budowniczym swojej małej rodziny. Mój MałżOn to odważny, lecz nico leniwy lew. Mój Syn to Mały leśny troll o najmądrzejszych oczach świata. Ja to Chaotyczny Królik, kobieta o wielkim sercu i duszy wielkości lalki Barbie. Sprzątam, gotuję i piszę, a przede wszystkim żyję! Oj, tak- żyję pełnią życia!!!
wtorek, 4 maja 2010
Barbiowe (nie)ekstremalne metamorfozy cz. I
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobry pomysł z loczkami z hollywood , oglądałem zdjęcia i wpadła mi w oko ta laleczka :Bubble Angel Barbie z 1994 roku., dzisiaj dostałem paczkę z allegro i wydaje mi się że to ta sama lalka , moja też ma takie kolczyki i była goła -niestety , mam w związku z nią pytanie , sprawdzałem tył głowy , u mojej brak jest daty , czy u twojej też?
OdpowiedzUsuńNa głowie jest napisane: Mattel INCi i nie ma daty. BTW jakiś czas temu wysłałam Ci maila i nadal czekam na odpowiedź ;)
OdpowiedzUsuńMoja Hollywood Hair też zgubiła większość włosów..niestety. Cieszy mnie to jednak, że dzieci nie wyrywały im kolczyków z uszków i zostawiły nam je w spadku. Pearl Beach też ma u mnie kolczyki - pierścionek niestety zagubiony...
OdpowiedzUsuńHmm... moja Pearl Beach nie ma nawet dziurki na pierścionek- pewnie znowu przygarnęłam jakąś hybrydę :)
OdpowiedzUsuńo jak zazdroszczę, ja mam mało lalek na starszym ciałku, a z długimi włosami nie mam żadnej, nawet moja Roszpunka ma o połowę skrócone włoski :(
OdpowiedzUsuńBubble Angel Barbie - nawet nie wiedziałam że ją mam i to w tym oryginalnym ciuszku.....
OdpowiedzUsuńJa dla tego ciucha licytuję jakiegoś trupka. Strój jest lekko sfatygowany, ale co tam! Mam nadzieję, że wygram tą aukcję.
OdpowiedzUsuńBędę trzymać kciuki !!!
OdpowiedzUsuńlubię dwukolorowe włosy u lalek, takie jak ma Pearl Beach czy Wet'n Wild. Te jasne grzywki i pasemka są cudne!
OdpowiedzUsuńlilavati
od jakiej lali ona ma ciuszki?
OdpowiedzUsuń