Charakterystyka Królika

Moje zdjęcie
Elbląg, Warmińsko-Mazurskie, Poland
Jestem Żoną i Matką. Kolekcjonerem i Czytaczem. Budowniczym swojej małej rodziny. Mój MałżOn to odważny, lecz nico leniwy lew. Mój Syn to Mały leśny troll o najmądrzejszych oczach świata. Ja to Chaotyczny Królik, kobieta o wielkim sercu i duszy wielkości lalki Barbie. Sprzątam, gotuję i piszę, a przede wszystkim żyję! Oj, tak- żyję pełnią życia!!!

sobota, 11 czerwca 2011

Bo za dobrze było.

Żal mi tego miejsca. Takie puste i opuszczone...
Moje lalki w pudłach.
Aparat obrasta kurzem na półce.
Życie walnęło mnie sporym kijem w łeb, a Los pęka ze śmiechu w kącie.

Oto mój Sikaczu, Rzygaczu, Popylaczu:
Mój kochany Mały Człowiek


Osiem miesięcy, sześć zębów i cała biblioteka piszczenia, gruchania, gulgotania i gestów.

Czasoumilacz.
Czasopożeracz.
Ktoś z kim mogę porozmawiać, pójść na spacer i do sklepu.
Ktoś, kto zawsze zauważa, że mam nowe kolczyki, że pomalowałam paznokcie.
Ktoś do kogo mogę się przytulić gdy mi źle i dla kogo jestem najważniejsza.
Mój Mały Mężczyzna.
Jedyny- dopóki jego Tata nie dorośnie ...

Lalki, Koty, Maślak i Małżon powrócą, tyle że nie dzisiaj

Może jutro.
Może za tydzień lub też w przyszłym miesiącu.
Po prostu czuję się jak człowiek, który po bardzo długiej chorobie wraca do życia. Wszystko jest takie samo jak w epoce "przed Rysiem", a jednak takie inne.
Jeśli możecie na mnie trochę poczekać to proszę. Obiecuję, że nie zawiodę ;))

19 komentarzy:

  1. Ale Maślak już jest duży :)
    Króliku będzie dobrze zobaczysz :)
    Poczekamy, piszę w liczbie mnogiej bo pewnie nie będę sam przy takim zdaniu.
    Uścisk

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymaj się mocno ...kochanego Maślaczka. Po złych chwilach przychodzą te radosne - zawsze !!!!! Poczekamy na Ciebie, jak napisał Marek !!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wróć do nas, gdy tylko będziesz czuła, że masz dużo energii - nawet, jeśli to będzie musiało trwać bardzo długo, my będziemy tu na Ciebie cierpliwie czekać!

    Synek Ci rośnie w oczach i jestem pewna, że choć często jesteś nieludzko zmęczona po całym dniu opiekowania się nad Maślaczkiem, to daje Ci on dużo miłości, a miłość daje siłę! Ściskam mocno i czekam na powrót!

    OdpowiedzUsuń
  4. Maślak śliczny rośnie!
    Króliku poczekamy!
    A Ty dobrzej i wracaj jak uznasz za stosowne!
    Buziaki i uściski!

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętaj, że wszyscy za tobą tęsknimy i będziemy czekać cierpliwie. Trzymaj się cieplutko, pilnuj ogniska domowego i nie zamartwiaj się, że o tobie zapomnimy- o kimś takim nie można zapomnieć!

    OdpowiedzUsuń
  6. czekamy! a syna wychować trzeba! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie dobrze Króliczku, zobacz jakie tu masz silne wsparcie w nas :) Rysio rośnie jak na drożdżach, ani się obejrzysz, a będzie dreptał i wszędzie wejdzie ;)
    Trzymaj się, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zawsze czekamy i nadal czekać będziemy:)
    Każdy z nas ma czasem gorsze dni, najważniejsze aby się z nich podnieść i dalej cieszyć się życiem, właśnie tego Tobie życzę.
    Synuś wygląda wspaniale, rośnie jak na drożdżach, a jaki zadowolony, to dopiero:)
    Czekam niecierpliwie
    Całusy

    OdpowiedzUsuń
  9. Trudno mi cokolwiek napisać, bo co ja mogę? Wszystko i tak głupio zabrzmi. Jak wybić życiu ze łba walenie w łeb? Trzymaj się. Ja też czekam. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czekamy i trzymamy mocno kciuki, żeby wszystko się ułożyło. Ściskam mocno Ciebie i Rysia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jest śliczny i na pewno wart wszystkich wyrzeczeń, czekamy na ciebie z niecierpliwością. Tak nawiasem mówiąc, za dwa miesiące będę miała to samo i to już trzeci raz, buziaki dla Ciebie i syneczka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cokolwiek sie stalo, wszystko w koncu minie. Nie wiem o co chodzi, ale jak widzisz, wszyscy za Toba tesknimy i czekamy :) a Rysio jest sliczny, co tu duzo mowic, widac ze madry i przystojny facet z niego bedzie! :o)
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  13. Synuś śliczny:)
    Dziecko to ogromna zmiana, i każdy potrzebuje czasu, żeby się przyzwyczaić i przestawić na to "nowe" życie. Ale za to bezcennym jest zapewne (sama jeszcze nie mam ani jednego potomka) patrzeć jak dziecko cieszy się na widok mamy, kiedy ma ten najszczerszy na świecie uśmiech na buzi. Dasz radę Króliku, a my poczekamy!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dawno już miałam napisać, ale nie wiedziałam jak zacząć, bo wylewanie uczuć w sieci do moich koników nie należy. :)
    Też od życia dostałam nieźle w kość, ale staram się wałczyć, bo teraz mam dla kogo. I choć to tylko jedna osoba to kocham ją nad życie, a ona mnie miłością bezinteresowną. Kocha mnie, bo jestem jej mamą, nie jestem bogata, nie daję jej wszystkiego, ale daję jej miłość, bo to potrafię dawać. Jestem sama, ale nie jestem samotna. :) Zawsze jest ktoś kto pomoże nam wyjść z życiowego dołka i mimo, że jest mi czasem strasznie trudno to znalazłam pasję i tonę miłości dla Maleńkiej. :) Trzymam kciuki za Ciebie! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Kochani, dziękuję Wam za ciepłe słowa :)
    Staramy się z Małżonem jak możemy, bo oboje mamy już dość kłótni i cichych dni, ale idzie to powoli. Niestety tak się kończy związek królika z Lwem - jedna wielka, piękna katastrofa...
    Magdaleno, mnie też miłość do Ryśka trzyma na powierzchni, ale pomimo, że nie sama - czas jestem tak cholernie samotna.
    Staram się jakoś wykaraskać z marazmu i pomalutku do przodu.
    Jeszcze raz dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie WODNIK i BYK. Dwie skrajności...a 17 lat już razem. Dotrzecie się, choć początki są trudne niestety....

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja czekam z niecierpliwością , nie martw się przyjdzie lepszy czas , :):):) trzymam kciuki i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Też poczekam ;) I trzymam kciuki! Wszystko będzie OK. Chociaż nie jestem w temacie i nie wiem o co chodzi wiem, że zawsze po zimnych i ciemnych dniach przychodzą te ciepłe i słoneczne. 3m się ciepło ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. widzę, że nie tylko ja mam ciężkie nastroje:)

    OdpowiedzUsuń