Za duży upał, zdrowie tak "nie bardzo", starość dała mi patelnią w łeb...
Myślę, że zniknę sobie do września.
Odpocznę, nabiorę pomysłów, może ogarnę kilka lalek.
Pożyję sobie :)
Łapcie Popkę na pociechę:
I miłych wakacji!!
Edit:
No i skleroza, nie boli...
1) Zmywarka to idealne miejsce na kota
2) "Piec 15 minut w temperaturze 120 stopni"
3) Mały krok dla kota, wielki dla klozetu!
Udanych wakacji Króliku! Wypocznij sobie dobrze.
OdpowiedzUsuńKuruj się i wypoczywaj, a potem wracaj do nas pełna pomysłów i energii :-)
OdpowiedzUsuńLalka na zdjęciu wygląda, jakby myślała :-)
idę razem z Tobą :)
OdpowiedzUsuńPopce mogę tylko pozazdrościć takich plenerów!
OdpowiedzUsuńA kot korzystający z dóbr kultury użytkowej - po prostu cudowny. Każdy byt interpretuje świat po swojemu :-D
Wypoczywaj, Króliku, nie dwaj się zawirowaniom zdrowotnym i magazynuj energię :-). Cieplutkich wakacji Ci życzę.
Miłego odpoczynku!
OdpowiedzUsuń...to do miłego we wrześniu ;)
OdpowiedzUsuńHej Króliku! Fajniutkich wakacji :D życzę :)
OdpowiedzUsuńale co z lalką dla mnie?
Pozdrawiam gorąco :)
Wyłałam maila!
UsuńJuż ją mam :D
UsuńDziękuję bardzo :D
Jest cudna :D
Kurcze, sądząc po umaszczeniu nasze koty są spokrewnione :-) Miłych wakacji :-)
OdpowiedzUsuńWypoczywaj, to zawsze się przydaje. Tylko nie pisz o starości, bo czym w obliczu Twojej starości, jest moja prawdziwa ???
OdpowiedzUsuńPopka śliczna . pozdrawiam
Aniu, tu nie chodzi o starość ciała, a duszy ;) Niestety postarzałam się psychicznie, po tych diagnozach i badaniach ;(
UsuńA znaczy bagaż doświadczeń tzw. życiowych CIę dopadł. Paskudne to. Trzymaj się i niech te diagnozy i badania , będą już tylko niemiłym wspomnieniem.
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj i kuruj się. A starość zostaw nam, babciom.
OdpowiedzUsuńMiłych wakacji.
A z kota się uśmiałam. Gdzie to gadzina nie wlezie. Moja koleżanka miała kotkę, które załatwiała się tylko do muszli i co dziwniejsze nikt jej tego nie uczył!
Wypoczywaj, ile tylko wlezie i regeneruj siły na lalkowanie, będę czekał z niecierpliwością na Twoje pourlopowe wpisy :)
OdpowiedzUsuńO Kochana...ja od dzisiaj na urlopie...co prawda będę miała jakiś z nim stosunek przerywany;)...ale dam radę;)
OdpowiedzUsuńCałuje i uściskam serdecznie;)!!!
Wypoczywaj!
Miłego wypoczynku! Zazdroszczę urlopu jakiegokolwiek :D oby słońce Ci dopisało!
OdpowiedzUsuńRegeneruj się i wracaj z nowymi (jakie tylko Ty potrafisz stworzyć) postami! Miłych wakacji!
OdpowiedzUsuńMiłego urlopu i dobrej regeneracji sił życzę.
OdpowiedzUsuńZwierzak fantastyczny, kot mojej ciotki zachowywał się jak szczeniak: gryzł buty i miałczał na obcych (gdyby mógł szczekać to by pewnie szczekał:))
Udanych wakacji i dużo zdrowia! No i - dobrze wiedzieć, jak można zrobić z kota te legendarne chińskie ciastka :P
OdpowiedzUsuńWracaj szybko do zdrowia Króliku! a ja w tym czasie po nadrabiam zaległości w lekturze mojego ulubionego lalkowego bloga:D
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko!
Anek
Udanego urlopu i zdrówka życzę. :)
OdpowiedzUsuńKot w klozecie wymiata. :P
Mój wyjazd właśnie się skończył, ale wakacje wciąż długie :) Udanego wypoczynku i wracaj z duużą dawką królikowych opowieści :)
OdpowiedzUsuńChwilę, kot SAM wlał do zmywarki? Odważna bestia! Taki Krzysztof Kolumb w kociej skórze - odkrywa nieznane :P
OdpowiedzUsuńKot genialny! :D urlop każdemu jest potrzebny :) wracaj szybko !;)))
OdpowiedzUsuńZ Twojego komentarza na blogu Ani dowiedziałam sie, że jesteś chora. Bardzo mi przykro. Dobrze, że są przy Tobie bliscy... ;) Ja niestety nie jestem optymistką, choć staram się trudności "brać na klatę". Wiem, że choroba, ból, ciepienie sa indywidualne i bardzo trudno tym doświadczeniem się podzielić. W tych najrudniejszych uczuciach chyba każdy z nas jest sam. Bliscy nawet jeśli bardzo chcą, czasem nie potrafią zrozumieć... Pierwszy szok pewnie masz już za sobą. Chciałam tylko powiedzieć, że nie jest mi obojętne, że cierpisz. Powodzenia... przypływu poczucia humoru i dużo siłu Ci życzę. Pisz. Przelanym na papier uczuciom przynajmniej można się przyjęć. Buziaki :*
OdpowiedzUsuńMaślak jest bez błędny :) Zawsze mnie zaskakuje dziecięca jasność rozumowania. My dorośli często przekombinowujemy.;)
OdpowiedzUsuńLalka mi się bardzo podoba (ale dopiero w nowym wydaniu). W końcu same typowe słodkie buźki na półce to nuda:)