Dzisiaj chciałbym pokazać Wam ciekawe zestawienie kilku zdjęć, które pokażą jak ewoluowała moja kolekcja. Natchnęła mnie pewna fotka, którą wygrzebałam na dysku Małżona:
Tak wyglądała moja "kolekcja" pierwszego dnia po przeprowadzce i wypakowaniu lalek. I pomyśleć, że już wtedy myślałam, że ich jest dużo...
Tak wyglądała kolekcja, gdy zaczynałam pisać tego bloga:
Wtedy uważałam, że jest ich bardzo dużo...
A tak wyglądała, gdy ostatnio próbowałam je policzyć:
A teraz druga półeczka:
A obecnie jest jeszcze trzecia półeczka, szafeczka i szufladka XD
...i ciągle mi mało!
Bo lalki się mnożą - jakoś tak same. Za to miejsce przeznaczone dla lalek zmniejsza się :)
OdpowiedzUsuńKróliku - ja o książkach - bo ja też ekhm ten typ literatury uwielbiam (groza i takie tam):))))) Powiedz, powiedz jakie skarby od tej pani wydobyłaś?
OdpowiedzUsuńAlienoro- głównie powieści Grahama Mastertona, z 12 różnych tytułów, od tych nowszych do najstarszych, ale naprawdę nie wmienię wszystkich, bo nie pamiętam. Drugim rzutem wzięłam kilka powieści Jonathana Kellermana, Harlana Cobena i Stephena Wihte'a. Jestem zakopana w literaturze na jakieś kolejne dwa tygodnie ^-^
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie kiedy będzie notka o barbie sun sensation bo widzę że masz ją w bardzo dobrym stanie XD (czekam na tę notkę)
OdpowiedzUsuńO Sun Sensation napiszę jak zza oceanu przypłynie jej nastoletnia kuzynka- do kompletu ;)
OdpowiedzUsuńO Fleur Fleur widze! :o) Ale ma duza glowe HA HA
OdpowiedzUsuńA może to Barbie mają małe łepki? Hę? ;)
OdpowiedzUsuń