Charakterystyka Królika

Moje zdjęcie
Elbląg, Warmińsko-Mazurskie, Poland
Jestem Żoną i Matką. Kolekcjonerem i Czytaczem. Budowniczym swojej małej rodziny. Mój MałżOn to odważny, lecz nico leniwy lew. Mój Syn to Mały leśny troll o najmądrzejszych oczach świata. Ja to Chaotyczny Królik, kobieta o wielkim sercu i duszy wielkości lalki Barbie. Sprzątam, gotuję i piszę, a przede wszystkim żyję! Oj, tak- żyję pełnią życia!!!

sobota, 24 listopada 2012

Ten trzeci facet

Dzisiaj post będzie bez lalek.
No, chyba że do czasu jego opublikowania, jakąś znajdę.
Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić Tego Trzeciego Faceta w moim życiu.
Trzeci przewija się gdzieś tam przez posty jak duch. Czasem o nim wspomnę, czasem powiem że pochwalił jakąś lalkę.
Ci, którzy zmusili mnie do stałej, poza blogowej korespondencji też o nim słyszeli.
Nikt jednak, łącznie z zainteresowanym, nie zdaje sobie sprawy z tego, ile on dla mnie znaczy.
Jeden Królik.
Trzech Mężczyzn (choć jeden malutki).
Małżon, Synu i... Brat.
Najlepszy brat :)
Dla mnie po prostu: Młody.
Dziś kończy 23 lata.
Cynik, złośliwiec, socjopata i antyklerykał.
Właściciel najwspanialszej i najbujniejszej brody pod słońcem.
Wielbiciel Rammstaina i koniny (zwłaszcza z Kupyponka).
Mój najlepszy kumpel.
Kiedy był mały rodzice kazali nam się zaprzyjaźnić. Właściwie, to po kolejnym wybuchu mojej wściekłości, z cyklu: "maaaamoooooo, a Karol znowu zjadł moją plastelinę!!!" mama powiedziała- "To jest twój brat. Albo się zaprzyjaźnicie albo pozabijacie. Wybór należy do was."
Wtedy zawarliśmy rozejm.
Gdy był mały i dokuczały mu dzieciaki, to biegłam z łopatką i tłukłam jak popadnie. Sama nie byłam aniołkiem, bo gdy był niemowlakiem to niechcący zepchnęłam go z wersalki, a kilka lat później przycięłam palce drzwiami. On za to odwdzięczył mi się waleniem plastikowym młotkiem w głowę i pomazaniem plakatu z ulubioną gwiazdą telewizyjną.
Dzisiaj Karol na prawie dwa metry wzrostu i choć już nie żywi się plasteliną, to jest słusznej postury.
Wzbudza lęk wśród dziatwy, a Mohery uciekają na jego widok.
Najulubieńszy Wujek mojego Maślaka.
Jest autorem powiedzenia "wygląda jak mały, czerwony gnomek" (powiedziane do Maślaka w drugiej dobie życia), które się przyjęło i którym katujemy dziecię do dzisiaj.
Oczywiście jest też Maślakowym chrzestnym, bo nikogo innego nie wrobiłabym w tak parszywą funkcję.
To on pokazał mi kucyki i pokemony. Ja uczyłam go prawd życiowych, takich jak- jedna impra, jeden rodzaj alkoholu! Nie mieszaj piwa z wódką.
Ciągle jest dla mnie "mały", choć to on co raz częściej opiekuje się mną.
Urósł mi braciszek.
Zmężniał.
Kiedyś ja będę "kolejną" kobietą w jego życiu ale na razie taplam się w blasku Starszej Siostry Kwoki.
Brat mój wylewności nie lubi. Dlatego dziś biorę ten post "na klatę":

Drogi Braciszku!
Z okazji 21 rocznicy śmierci Freddego Mercurego,
życzę Ci:
10 sezonów MLP.
Zniesienia gimnazjów.
Darmowego browca.
Legalizacji mongolskiego lekarstwa.
Wprowadzenia zakazu hodowli i spożywania ogórków.
Nakazu posiadania przynajmniej jednego chomika.


Do życzeń dołączam te obrazki ukradzione z internetu:






No, a ponieważ pan Brat jest urzędnikiem państwowym i zamieszczenie jego fotki bez zgody mogłoby się dla mnie skończyć odcięciem od pokemonów, zamieszczam fotkę z zamierzchłych czasów.


No to jeszcze raz 100 lat!

18 komentarzy:

  1. :D Przyłączam się do życzeń :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyłączam się do życzeń ;-) Wszystkiego najlepszego ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyłączam się do życzeń :) też mam brata Karola tylko mój ma 22 lata. Karole to fajne chłopaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sto lat Karolowi! Ja mam brata ...starszego...a hasło..."takie były z was gówniary, ale na takie fajne siostry wyrosłyście!"- to najważniejszy komplement mojego życia! (gówniary- to ja i siostra;)...
    Pozdrawiam D

    OdpowiedzUsuń
  5. to i SETA od mnie :) (taka w płynie też :P)

    OdpowiedzUsuń
  6. Sto lat dla brata!
    Moja siostra skończyła właśnie 21 lat, a dla mnie nadal ma 16 lat maksymalnie. :)

    Pozdrawiam serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. To ja też się przyłączę :) Spełnienia marzeń ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego najlepszego dla brata. Na fotce z "zamierzchłych czasów" wyglądacie jak prosto z teledysku Majki Jeżowskiej "A ja wolę swoją mamę". Tam też były dzieci na karuzeli :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie mieć brata :) Ja nie mam, więc zazdroszczę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystkiego najlepszego dla brata! Oj, dobrze mieć brata - tylko mój jest ode mnie starszy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. sto lat dla brata, wydaje się być niepospolitą osobą! antyklerykał - młodziutki a taki rozsądny, tylko pogratulować takiego brata!

    OdpowiedzUsuń
  12. Wszystkiego najlepszego dla socjopaty, który lubi kucyki! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Najlepszego! :)
    Z Twoim bratem wyznaję jedną, tą samą zasadę - wiesz którą. ;)
    Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  14. Socjopata, antyklerykał, kucyki... Ciekawe połączenie, no ale w koncu brat Rudego Królika nie moze być przeciętną osobą :)
    Karol, sto lat. Albo i więcej.
    ps. zazdroszczę Ci, Ruda.

    OdpowiedzUsuń
  15. To ja także przyłączam się do życzeń dla Karola ! Zazdroszczę wam przyjaźni, bo niestety jestem jedynaczką i nie miałam kogo walić po głowie wiaderkiem!

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyłączam się do najcieplejszych życzeń dla Karola! Ostatnie zdjęcie - przesłodkie :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Młodsze rodzeństwo, zawsze pozostanie "małym"- wiem bo mam;)
    Sto lat dla brata!

    OdpowiedzUsuń